Przesiej mąkę (typ 000) do miski, dodaj drożdże i dobrze wymieszaj łyżką. Suche drożdże można zastąpić 25 g świeżych drożdży – wystarczy rozetrzeć je z ½ łyżeczki cukru, aby je upłynnić. W czajniku lub innym garnku podgrzej mleko i jogurt razem z cukrem i solą. Jeśli nie masz jogurtu, dodaj dodatkowe 50 ml mleka. Pozostaw na ogniu na chwilę, aż cukier i sól się rozpuszczą, a następnie odstaw i poczekaj, aż ostygnie. Gdy będzie lekko ciepłe, dodaj żółtka roztrzepane widelcem, esencję i skórkę z cytryny. Ja umieściłam skórkę z cytryny w słoiku z cukrem. Zrób dołek w środku mąki i stopniowo wlewaj płynną mieszankę. Najpierw wymieszaj łyżką, a następnie zacznij wyrabiać ręką, aż powstanie ciasto. Jeśli ciasto jest zbyt miękkie, stopniowo dodawaj 1-2 łyżki mąki, a jeśli jest zbyt twarde, dolej trochę ciepłego mleka. Przełóż ciasto na posmarowaną masłem powierzchnię i ugniataj, stopniowo dodając trochę miękkiego masła. Wyrabiaj ciasto przez co najmniej 20 minut, ściągając brzegi do środka i od czasu do czasu uderzając nim o blat roboczy. Gdy ciasto będzie gotowe, włóż je z powrotem do miski, przykryj folią spożywczą lub ściereczką kuchenną i pozostaw do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość lub więcej. Ciasto należy przechowywać w ciepłym miejscu, z dala od przeciągów. Gdy ciasto wystarczająco wyrośnie, wyłóż je na lekko naoliwioną powierzchnię roboczą i ugniataj, tylko po to, by pozbyć się powietrza. Podziel je na 12 części, które uformuj w okrągły kształt. Zważyłam ciasto, ważyło 1 kg i podzieliłam je na kawałki o wadze około 83 g każdy. Weź jedną kulkę ciasta na raz i rozwałkuj ją wałkiem na okrąg o średnicy około 10 cm. Umieść łyżeczkę dżemu na środku. Ja użyłam dżemu jeżynowego, który był bardziej jednolity. Jeśli używasz rzadszego dżemu, możesz dodać do niego zmielone orzechy włoskie. Złóż ciasto na nadzienie i zlep brzegi. Złóż pozostałe brzegi i dobrze je zlep, aby dżem nie wypływał, a następnie ostrożnie uformuj je w okrągły kształt… jak bułkę. Umieść bochenki w wyższej blasze, którą wyłożymy papierem do pieczenia. Ułóż je złączeniem do dołu i w pewnej odległości od siebie, ponieważ znacznie zwiększą objętość. Po uformowaniu wszystkich ciasteczek, odstawiamy je do wyrośnięcia na około 25-30 minut… przykrywamy blachę czystą ściereczką. W międzyczasie rozgrzewamy piekarnik do średniej temperatury (180°C). Po upływie czasu wyrastania, posmaruj bochenki gabenusem wymieszanym z mlekiem. Wstawiamy blachę do piekarnika i czekamy, aż bochenki ładnie się zarumienią… u mnie zajęło to około 40 minut. Gdy będą ładnie zarumienione, wyjmujemy blachę i posypujemy wierzch ciasteczek cukrem pudrem. Odstawiamy do ostygnięcia na co najmniej kwadrans, a potem możemy je podawać… z wielkim apetytem, bo są absolutnie przepyszne. Puszyste, aromatyczne… idealne!
Poniżej załączam kilka zdjęć z przygotowania oraz dwa inne przepisy dla inspiracji. Jeśli przepis Ci się podoba, zostaw komentarz… sekcja komentarzy znajduje się poniżej. W ten sposób doceniasz moją pracę. Możesz udostępnić na Facebooku lub innych portalach społecznościowych.
Jeśli podobają Ci się moje przepisy, możesz śledzić mnie na Facebooku, Instagramie i Pintereście. Z niecierpliwością czekam również na spotkanie z Wami w grupie „Pyszności z naszych kuchni”, gdzie wspólnie będziemy gotować i udzielać porad. Dziękuję za odwiedziny i z wielką przyjemnością do zobaczenia!
Tutaj znajdziecie WSZYSTKIE MOJE PRZEPISY OD A DO Z.
